środa, 31 lipca 2013

Pokrzywa parzy? Nie! Parzę pokrzywę!

Hej!
Od jakiegoś czasu zaczęłam codziennie piję herbatę z pokrzywy. Przeglądając forum natknęłam się na wzmiankę o tym, że ma ona dobry wpływ na włosy, a konkretniej- szybciej rosną. Wiem, że podobno pomagają na to również drożdże i nawet piłam je jakiś czas, ale moja skóra nie zniosła tego za dobrze i musiałam przerwać. Natomiast o pokrzywie przeczytałam na niedługo przed wyjściem na zakupy i korzystając z okazji od razu kupiłam pudełeczko. I piłam codziennie jedną, bo tak było napisane na opakowaniu.  Ale chciałam zgłębić temat jej wpływu na organizm. Poszukałam, poczytałam i dowiedziałam się, że ma ona działanie moczopędne! Ale na szczęście nie tylko. Oto kilka innych jej działań: 
  • poprawia stan cery, paznokci i włosów nadając im piękny połysk
  • oczyszcza organizm z toksyn i kwasu moczowego, co wykorzystuje się podczas leczenia dny moczanowej
  • wzmacnia układ odpornościowy poprzez stymulację leukocytów, ma działanie antybakteryjne i antywirusowe
  • liście mają działanie przeciwalergiczne i oczyszczają zatoki, dlatego herbata z pokrzywy jest zalecana podczas leczenia kataru siennego
  • wpływa na emisję enzymów z trzustki, przez co obniża poziom cukru we krwi
  • dostarcza dużo żelaza co przeciwdziała niedokrwistości, anemii i słabemu krzepnięciu krwi. W efekcie zwiększa ilość hemoglobiny i erytrocytów we krwi, co przekłada się na lepsze krążenie i wydolność fizyczną.
  • zapobieganie tworzenia się piasku nerkowego, dlatego stosuje się ją jako suplement diety podczas leczenia chorób
  • wykorzystywana jet także do leczenia prostaty i zapaleń dróg moczowych
  • wspomaga trawienie, przez pobudzenie żołądka do emisji soków trawiennych
  • zapobiega wrzodom żołądka i jelit
  • pomaga pozbyć się flegmy z narządów oddechowych i oczyszcza zatoki
  • przeciwdziała schorzeniom wątroby i dróg żółciowych, chorobom śledziony
  • liście przejawiają tendencje do łagodzenia obrzęków i skurczy, a także zapalenia nerwów kończyn, rwy kulszowej i lumbago.
  • wyciąg z korzenia ma działanie przeciwgrzybicze
<źródło>  

Także pokrzywa działa sporo dobrego i na stałe wpisze się do mojego jadłospisu. Z widocznych na mnie działań to wyraźnie poprawiła się kondycja moich paznokci. Poza tym podoba mi się to, że wpływa na trawienie oraz zapobiega wrzodom, bo niestety jestem w grupie podwyższonego ryzyka wystąpienia tego schorzenia. Co się tyczy włosów, to można ją nie tylko pić, ale również płukać nią włosy. A najlepsze jest to, że opakowanie pokrzywy 20 torebek kosztuje ok.4 zł, a ja jak będę następnym razem u babci to pójdę na łąkę, nazrywam, sama ją przygotuję i wyjdę na tym najlepiej. 

 źródło:google

Pozdrawiam, M <3

poniedziałek, 29 lipca 2013

B-day !

Hej!
Wspominałam już, że miałam w tamtym tygodniu urodziny, dlatego dzisiaj chciałbym pokazać prezenty jakie dostałam. A zasadzie to będzie tylko prezent od D. bo rodzinka uznała, że jestem już za stara żeby mi kupować prezenty i dostałam kasę. 


A więc po kolei.(Jestem na humanie i zaczynam zdanie od 'więc', pani od polskiego nie byłaby dumna) Okulary kocham i uwielbiam, i nie potrafię bez nich żyć, najchętniej bym ich nie zdejmowała, tylko, że mam niezwykły talent do ich niszczenia. Bilans tego roku - 2 sztuki to i tak w sumie nieźle, mam tylko nadzieję, że tym uda się pożyć trochę dłużej. Cienie specjalnie dobierane pod mój kolor oczu, są cudowne, te kolory są idealne, tylko nie wiem czy będę miała dużo okazji, żeby z nich korzystać, bo ja się raczej nie maluję. Pierścionek żebym mogła poczuć się jak prawdziwa gwiazda, chyba dobrze widać, że jest na nim napis DIVA. I podkoszulki, jedna w bardzo letni wzór, a druga w bardzo mody kwiatowy. Do tego dostałam jeszcze czekoladę, ale do niej dobrali się moi bracia i mleko, ale to jest taki prywatny żart mój i D.  

Mam nadzieję że jeszcze się nie rozpuściliście, bo mi niewiele brakuje, M <3

sobota, 27 lipca 2013

Anioł Stróż na drugie urodziny Maćka

Hej!
Pogoda i u mnie w końcu przypomina letnią więc jak mogę to korzystam. Dzisiaj głównie w związku z lataniem po sklepach, ale i to zawsze coś. Dziś chciałam Wam pokazać obrazek , który udało mi się skończyć prawie na miesiąc przed terminem i jestem z tego powodu bardzo zadowolona, a już dzisiaj byłam w pasmanterii i kupiłam mulinę do następnego obrazka,bo tak wyszło, że mam zrobić jeszcze dwa na wrzesień i październik. Tak jak w tytule notki jest to prezent dla mojego małego brata ciotecznego, podobnie jak dwa następne obrazki. Mam tylko nadzieję, że uda im się je zrobić na czas.


Trzymajcie się, M <3

niedziela, 14 lipca 2013

Długa droga

Hej!
Miałam pisać od babci, ale się nie udało, nie miałam czasu zwyczajnie. Obiecuję od teraz będę już grzeczną blogerką i postaram się publikować jak zawsze co 2-3 dni.
Zdjęcia z Wydmus pokazywałam na samym początku działalności bloga, dlatego tym razem pokarzę zdjęcia ścieżek i dróżek leśnych. Jest to związane z tym, że ostatnio zaczęłam się zastanawiać nad tym co bym chciała robić w życiu i czy nie podjęłam złej decyzji idąc na profil humanistyczny, zamiast na turystyczny. Dużo ludzi ciągle powtarza, że mój wybór zamknął mi wiele dróg pracy. Trochę się martwię, że może to niestety być prawda, bo poszłam na rozszerzony polski raczej bez wizji studiowania filologi, a w sumie to bez wizji żadnych konkretnych studiów. W sumie teraz są wakacje, jak bym się uparła to mogłabym się przenieść, sprawiając tym niesamowitą radość mojej mamie, ale nie chcę rozstawać się z moją klasą. To strasznie trudna decyzja. Jednak najprawdopodobniej i tak i tak zostanę na humanie. Do takich rozmyślań skłoniło mnie również to, że moje rodzeństwo cioteczne podostawało się na studia i taka myśl, że za dwa lata ja też już będę przyszłą studentką, tylko, że na razie bliżej nie określonego kierunku.

Zdjęcie autorstwa mojego 4-letniego brata ^^

























LOVE, M <3

poniedziałek, 8 lipca 2013

W krainie łosi

Hej!
Zapowiadałam się, że post będzie wczoraj, ale nie dałam rady już nic napisać. A prawdę powiedziawszy nie wiem na jak długo wróciłam, bo najprawdopodobniej jeszcze dziś wieczorem jadę w drugą stronę. Przymusowe wyjazdy to chyba nie najlepszy pomysł na wakacje. Ale jest to o tyle lepiej, że razem z babcią mieszka mój wujek i ciocia, i bracia, którzy mają dostęp do internetu. Co nie jest fajne: to, że ja tam nie jadę, bo chcę tylko dlatego, że muszę robić za nianię moich młodszych braci. Ale mniejsza. Wiadomo, że ja za robieniem czy pozowaniem do zdjęć nie przepadam, ale skoro miałam okazję to wzięłam aparat i trochę się nim pobawiłam. Oto efekty: 






Pozdrawiam, M <3

wtorek, 2 lipca 2013

"Gdyby każdy kolec różę miał..."

Hej!
Dwa dni remontu za mną! I tylko taka mała rado ode mnie- nigdy nie dajcie się wrobić w zrywanie tapety ze ścian, nigdy. Ja nie wiem jak ja piszę, bo ręce mi odpadają. No poza tym jak tylko mogę to siedzę z D. albo ona ze mną i tak jakoś lecą dni. A żeby robota była przyjemna słucha się muzyki. Dzisiaj przedstawiam kolejny zespół, bo uznałam, że lepiej pisać jakich zespołów słucham niż rozwodzić się o gatunkach muzycznych. Tytuł dzisiejszej notki wzięty jest z piosenki tegoż zespołu, do której teledysk swoją premier miał wczoraj. Piosenka to "Nice" a zespół to LemON. I tak jak poprzednio nie widzę sensu w pisaniu dlaczego ich lubię. nich muzyka przemówi sama. 

Teledysk do  "Nice"
"All you need is love"
"Lżejszy" 
LOVE, M <3